Na ostatniej sesji Rady Miasta Płocka w końcu przedstawiono radnym roczne podsumowanie w zakresie funkcjonowania płatnej strefy parkowania. Niestety informacja była niepełna.

Zabrakło rozliczenia funkcjonowania opłat za parkowanie, które pobierają dwie inne spółki miejskie: Agencję Rewitalizacji Starówki i Inwestycji Miejskich. Czas teraz co nieco o podsumowaniu, podkreślam że wnioski wypływały z Urzędu Miasta, a szkoda że zabrakło konsultacji z mieszkańcami i lokalnymi przedsiębiorcami, którzy na co dzień mają do czynienia codziennie z opłatami za parking.

Jeszcze przed wprowadzeniem płatnej strefy alarmowaliśmy, jako radni PiS, że zamówiono zbyt małą ilość parkomatów, dziś możemy przeczytać we wspomnianym materiale, że rzeczywiście jest ich zbyt mało. Szkoda, że do takiego wniosku doszli włodarze dopiero po roku czasu. W materiale natomiast przemilczano całkowicie możliwość wydłużenia czasu bezpłatnego, o co wnioskowali właśnie mieszkańcy i przedsiębiorcy. Nie ustosunkowano się w ogóle do bałaganu w opłatach, jaki panuje na terenie miasta. Na terenach administrowanych przez miasto i spółkę Komunikację Miejską opłacamy 2 złote za pierwszą godzinę postoju przez dni robocze w godz. 8-17, tymczasem na terenie spółki ARS m.in. na Starym Rynku przy Zgromadzeniu Sióstr zapłacimy już 5 złotych za każdą godzinę postoju przez 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę, tymczasem chcą zaparkować przy płockiej Bazylice Katedralnej zapłacimy za godzinę postoju 3 złote również przez 7 dni w tygodniu bez ograniczenia czasowego.

Co jeszcze jest bardzo istotne w strefie administrowanej przez Komunikację Miejską możemy opłatę wnieść za 30, 40 minut, natomiast już spółka ARS pobiera od nas opłatę za minimum jedną godzinę, choć sprawę jesteśmy w stanie załatwić w ciągu 20 minut. Stąd wielokrotnie podkreślano fakt bardzo dużego chaosu w ramach funkcjonowania płatnej strefy, jednak z materiału wynika, że Urząd Miasta nie dotyka w ogóle tego problemu. I już tradycyjną wisienką na torcie jest bilansowanie się całej płatnej strefy parkowania i płatnych miejsc parkingowych.

W ramach rozliczenia Urzędu Miasta z Komunikacją Miejską dokonywana jest opłata miesięczna ryczałtowa z budżetu Miasta Płocka ok. 100.000. Tymczasem na razie nie bilansuje nam się wpływ z opłat, nawet trudna jest ściągalność wystawianych mandatów za brak opłat. Do windykowania zostały stworzone kolejne 2 etaty na które również odrębnie pokrywane są koszty ze środków budżetowych. Ponadto z wcześniejszych materiałów rachunkowych rozliczenia spółki ARS wynika, iż do rozliczenia płatnych parkingów spółka dokłada. W takim razie po co wprowadziliśmy płatną strefę, która w mieście wielkości Płocka nie była niezbędna, a dodatkowo stanowi dla nas obciążenie budżetowe. Niestety po roku jej funkcjonowania brak jest dogłębnej refleksji na temat jej funkcjonowania ze strony włodarzy miasta Płocka, a przedstawione analizy radnym nie zostały w żadnej mierze skonsultowane z mieszkańcami, czy przedsiębiorcami.

Dlatego między innymi z całą stanowczością wnioskowałam przed stworzeniem jakiegokolwiek dokumentu, który będzie wprowadzał zmiany w regulaminie jej funkcjonowania o przeprowadzenie takich konsultacji, które pozwolą na jej ocenę i wprowadzenie adekwatnych zmian do oczekiwań mieszkańców.