Tuż po Święcie Wojska Polskiego, na które kandydat na prezydenta Warszawy z ramienia Platformy Obywatelskiej nie przyszedł, bo woli zakupy na bazarku (i degradowanie marszałka Piłsudskiego na generała), pojawiły się w przestrzeni publicznej billboardy z wizerunkiem prezesa Prawa i Sprawiedliwości oraz hasłem „PiS wziął miliony”. Za tą akcją stoi komitet wyborczy tzw. Koalicji Obywatelskiej, czyli Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, choć dowiemy się o tym dopiero znacznie powiększając sobie zdjęcia tych wytworów reklamowych.
I cóż się okazuje? Żartobliwie stwierdzając (a inspirując się wpisami internautów), Prawo i Sprawiedliwość nie wzięło milionów, a… miliardy – odzyskując podatek VAT od struktur mafijnych, od fałszerzy i przemytników paliw, uszczelniając system podatkowy. Prawo i Sprawiedliwość „wzięło” te pieniądze i przekazało je społeczeństwu w programie 500+ czy „Dobry start”.
A przechodząc do frazesów zamieszczonych na billboardach:
1. „PiS wziął miliony i chce być bezkarny” – KŁAMSTWO
Politycy naszej partii nie chcą być bezkarni, jak głosi napis na billboardach PO i Nowoczesnej. Wręcz przeciwnie – chcemy, aby sądownictwo zaczęło działać na rzecz obywateli Polski, a nie polityków poprzedniej władzy, z którą sędziowie byli dotychczas związani. Przypomnijmy tu chociażby sędziego, który ukradł na stacji 50 zł i nie został za to ukarany, stwierdzono, że było to „roztargnienie”. Czy zwykli obywatele mogliby liczyć na taką łaskawość sądu?
2. „PiS wziął miliony, a ludzi nie stać na leki” – KŁAMSTWO
To PiS wprowadził program Leki 75+, z którego po roku funkcjonowania skorzystało 2,2 mln seniorów. Rząd PiS wydał na bezpłatne leki dla seniorów powyżej 75. roku życia 564 mln zł tylko w 2017 roku, realizując zakup 40 mln opakowań bezpłatnych leków. W tym czasie zrealizowano 15 mln recept z kodem uprawniającym „S”, a przypomnijmy, że na liście leków 75+ znajduje się 1530 pozycji.
3. „PiS wziął miliony, a tanich mieszkań nie ma” – KŁAMSTWO
Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło program Mieszkanie Plus, czyli pakiet rozwiązań, wspierających budowę mieszkań na wynajem o umiarkowanych cenach i czynszach na zasadach rynkowych, także z wykorzystaniem gruntów publicznych. Państwo pomaga w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu poprzez program Mieszkanie na Start, który stanowi konkretną pomoc finansową dla osób o umiarkowanych i niższych dochodach (w tym dla ludzi młodych, rodzin z dziećmi, osób niepełnosprawnych i seniorów) w utrzymaniu wynajmowanych mieszkań przez długi czas. Program ten był w fazie testów, jest udoskonalany, co sprawić ma m.in. specustawa mieszkaniowa, która wejdzie w życie w 2019 roku. Skróci ona czas przygotowania inwestycji mieszkaniowych z 5 lat do 1 roku oraz określi standardy dla tych inwestycji (np. odległość od szkół czy przystanków komunikacji miejskiej). Tworząc projekt specustawy mieszkaniowej, rząd zabezpiecza także interesy najemców, szczególnie tych, którzy w ramach programu „Mieszkanie Plus” wybiorą opcję z dojściem do własności.
4. „PiS wziął miliony, a wszystko drożeje” – KŁAMSTWO
Przede wszystkim, wzrosły ceny głównie mięsa, jaj i owoców. A stało się tak ze względu na to, że wzrosła podaż żywca wieprzowego w I kwartale br. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Brazylii, przy jednoczesnym zmniejszeniu zakupów dokonywanych przez Chiny. Wzrost cen drobiu w skupie związany jest natomiast z oczekiwanym wzrostem eksportu, ale też popytu wewnętrznego na ten gatunek mięsa. Jednak na przykład cukier jest tańszy (średnio 2,62 zł za kilogram wobec prawie 3 zł wcześniej), o około 7 proc. potaniały warzywa, a o 4 proc. ryż.
Szkoda jednak, że przy okazji prowadzonej tak szeroko akcji nikt z PO czy Nowoczesnej nie wspomniał, iż przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach na przestrzeni ostatnich lat rosło szybciej, niż inflacja. Wartość tzw. koszyka zakupowego wzrosła w ciągu minionych siedmiu lat o 19 proc., ale w tym samym czasie płace zwiększyły się o 31 proc. Jeszcze w 2015 roku średnioroczne miesięczne zarobki w Polsce wynosiły 4106,10 zł, a w 2017 roku osiągnęły poziom ponad 4,5 tys. zł.
Jeszcze bardziej kuriozalne jest ustawienie tych billboardów w Płocku, gdzie aktualny prezydent zadłuża miasto do granic możliwości, a mieszkańcom obiecuje inwestycję, później twierdzi, że wojewoda ją uniemożliwia, a na końcu stwierdza, że… nie ma na nią pieniędzy (mowa oczywiście o ulicy Granicznej). Pieniądze są natomiast na udział miasta w filmie realizowanym przez sprzyjającą partii prezydenta telewizję… Za takie działania szczególnie podziękują prezydentowi Płocka mieszkańcy tych osiedli, które nie mają kanalizacji, dróg czy gazu ziemnego.
Na koniec – warto, żeby rozpoczęta właśnie kampania samorządowa oparta była na konkretnych propozycjach, a nie populistycznych hasłach, negujących pomysły partii, która faktycznie działa, a nie jedynie kopiuje czy kontynuuje (podając jako własne) pomysły poprzednika.
0 thoughts on “Akcja PO i Nowoczesnej – bez własnej propozycji, za to z frazesami”